Poprzedni temat się wyczerpał, więc zakładam kolejny :)
To już był finał? Myślałam, że jutro ma być :D
Cóż, można powiedzieć tylko jedno: Boszsz jak ona mogła za tego głupka wyjść :P
hahahaha dokładnie :D i żyli długo i szczęśliwie i mieli 100 dzieci, bo Octavio był za głupi, żeby używać prezerwatywy :P
Ktoś tutaj pisał, że jest 16, ja w sumie myślałam i tak, że dzisiaj, miałam oglądać, ale zapomniałam :D To skomplikowane :D hehe i tak wiedziałam co będzie w odcinku czyli, że głupia wyjdzie za głupiego :D Muszę sobie looknąć tak z ciekawości na yt :P
Hmm ja pamiętam, że ktoś pisał, że do 16 jest Dzikie Serce, ale to i tak nieważne, za wiele nie straciłaś :D Octavio powiedział, że zawsze chciał poślubić MC i że jej ufa i nie będzie jej zdradzał :D :P
Maricruz miała przed podpisaniem lekką zawieszkę, pewnie sobie myślała: Brać tego debila czy nie, oto jest pytanie :P
Może pomyślała - "Hmm, lepszy debil niż żaden" ;)
A wiesz, jak obejrzałam tylko końcówkę odcinka finałowego :D
hahaha co to było z tym śpiewającym gościem? hahaha patrzę, a tu jakiś hipocentrus się z krzaków wyłania :D :D :D ale mieli pomysł :P
Mnie się śmiać chciało - proci patrzą sobie w oczy, a w tle jakiś chuderlawy facet się produkuje ;))
No to było dobre buahahahaha :D Może miał odwrócić uwagę od tej prowokacji (czyt. ślubu dwóch głupców) :P
Octavio jest debilem do kwadratu :D...ale w ostatnim odcinku był słodziutki :D
Oglądałam pierwszy odcinek Wlsokiej narzeczonej, ale nie zaciekawiło mnie.
To znaczy niezłe, ale nie chce mi się wciągać w kolejną długa telkę.
Ale może będę oglądać wyrywkowo.
Ten facet śpiewający na ślubie MC i Octavia widzę, że nie tylko mnie rozśmieszył ;))
Sukienka ślubna MC podobała mi się, ale ten wianek na głowie był wg mnie zbędny i masakryczny
Myślałam, że dadzą jej jakiegoś galana, a tu nic :P Mogliby ją np. spiknąć, z tym aktorem, który okazał się gejem :P Taki ładny chłopak, a marnuje się i w życiu i w teli :P
No bo przecież Maricruz nie będzie miała na to czasu, ona musi pilnować, by Octavio znowu nie zrobił jakiejś głupoty :P
Oj niestety nie tylko Lupity, ale też Miquelita, od czasu do czasu Octavita, gdy Octavio weźmie syna raz na rok na weekend, gdy o nim sobie przypomni lub gdy mu odwali i go porwie, bo Simona, mając inne dzieci go zaniedbuje, no będzie jeszcze min 10 dzieci które urodzi Maricruz, bo o antykoncepcji się tam nie myśli( w sumie była zabroniona do niedawna:P). Czasem Araceli wpadnie ze swoją gromadą, Ester z swoim synkiem, Solita ze swoją gromadką, no i biedna Juanita się wykończy, a jeszcze nie dostaje pewnie pieniędzy bo proci biedni i tylko za jedzenie i dach nad głową pracuje, czyli niewolnica :/ Swoją drogą kontynuacja teli mogłaby być śmieszniejsza niż sama telenowela :) haha. Byłby wysyp dzieci, jak wtedy gdy Shrekowi się śniło że został ojcem i nawet z okna się wysypywały :P. Nie no nie mogę z tej teli. Ja oglądałam do ok 100 odcinka, ale też czasem przewijałam, a dalej to już prawie wszystko przewijałam czyli głupoty Octavio, gadanie MC ciągle o zemście, porażkę w postaci Doris itp. Zaimponował mi Miguelito jak żegnał się z Lupitą, przytulił ją i powiedział że ją kocha, jakie to słodkie było i Octavio mógłby brać przykład z bratanka, tak sobie myślę że Miguelito chyba wie że musi być mądry i odpowiedzialny i dojrzały nad wiek, bo na stryja nie może liczyć :). Lupita też od matki i ojca mądrzejsza :).
Potem już ją dostrzegłam, jak zwykle uprawiała się przy dzieciach :P
Maricruz taka zajęta mężem, że córeczką musiała się zająć niania :P
nie pierwszy raz zostawia córkę dla tego głupka ( mam tu na myśli jej wielki wyczyn z wzięciem na siebie winy i całą akcję z więzieniem ) jezu...jeszcze kilka odcinków i zostawiłaby Lupitę niańce,a sama pojechała za "mężem" na drugi koniec świata :P
biedna ta Juanita.w ogóle swojego życia nie miała:ani rodziny,ani przyjaciół,że o facecie już nie wspomnę.a taka ładna dziewczyna:)
w spodniach wygodniej się niańczy dzieci.a ona przecież nawet na weselu nie miała wolnego od pilnowania.
Zawsze mnie śmieszy, że Maricruz i Juanita to takie przyjaciółki, a Juanita jej mówi na Pani, a tyle lat się znają. Choćby MC była nie wiadomo kim :D
nie wiem czy to tłumaczenie jest tak beznadziejne,czy ona rzeczywiście tak mówiła,ale dziwnie to brzmi. Dosłownie jakby była niewolnicą
wianek u rozwódki z dzieckiem nie pasuje.welon jeszcze rozumiem ale wianek jak u dziewicy-no nie bardzo.
Widzę że dzisiaj nowe święto powstało :) Finał Dzikiego serca , ha albo głupoty Octavia ,no ja też się bardzo ciesze juz nie mogłam się doczekać ,kiedy to wszystko się skończy .
A jeszcze słowa Octavia ( przepraszam że na chwilę w ciebie zwątpiłem ) co ? ta chwilka trwała gdzieś pięć czy szesć lat . ładna mi chwila haha ha ha ,Octavio nawet w finale papłał głupoty.
Jestem rozczarowana ostatnim odcinkiem. Tak w ogóle od 10-15 odcinków mam niedosyt. Byłam przygotowana na inne zakończenie tegoż serial, a tak dobrze się zapowiadał. Po pierwsze, co Raizą, Teobaldem, Karimem, Alwro i jego córką, Jose Antoniem, Simoną i synem Octavio, Doris. Dlaczego nie wyszły na wierzch przekręty Jose Antonio, co z domem, do którego trafiła Maria z kłapouchym.
Na domiar kilka odcinków pod koniec było zmontowanych np. scena z Maricruz nagle była w malignie, umierająca, a potem ni z gruchy i pietruchy siedzi z Jaunitą wymalowana, ubrana popija herbatkę. PS. Myślałam, że wszyscy wrócą na wieś odbudują dom i tam zamieszkają.