Serial wylądował właśnie na hbo i jest to najlepsza rzecz jaką widziałem w tym roku.W produkcję był zaangażowany sam John Le Carre więc nie mogło być lipy .Uwielbiam nieśpieszne tempo ekranizacji jego powieści.I ten klimat intryg,kłamstw i szarości,w której błądzą bohaterowie.Nie ma prostego podziału na dobrych i złych .To się sprawdza w filmach dla dzieci typu Bond.Niewątpliwie Florence Pugh dała tu popis aktorski i prezentuje się super seksownie :)