Ten gość jest dobrym przykładem. Brak talentu, irytujący śmiech, dyskusyjna aparycja. Nie przeszkodziły mu w niczym. Granie w komediach będąc totalnie mało zabawnym? Czemu nie? Dzięki Sethowi Adam Sandler wygląda jak potencjalny zdobywca Oskara.
Sandler to nietrafione porównanie, bo gość jednak w paru filmach pokazał talent warty owego Oscara (szczególnie w Uncut Gems)
Oskary to takie pokojowe nagrody Nobla ostatnio. Nadaje się je kolesiom albo osobom które dużo robią w branzy.. Niekoniecznie jakość, Sandler robi filmy które przynoszą gwarantowany zysk - nieważne co tam wykupka, ludzie i tak to obejrzą. Seth to podobne zjawisko.
Oskary to nic niewarte figurki przyznawane kolesiom przez kolesiów. Natomiast co do kunsztu aktorskiego, to Adam Sandler pomijając tonę jego standardowych ról w głupawych komediach, potrafił też kilkukrotnie autentycznie zagrać poważne, głębokie role i robił to dobrze. Seth Rogen to burak bez krzty talentu, typowy hollywoodzki lewak dzisiejszych czasów.