Billy Mitchell to jeden z dwóch (obok Todda Rodgersa) najbardziej znanych oszustów w historii gier video (w kategorii speedrunów i najwyższych wyników w starych gierkach).

W ostatnich latach oszustwa obu zostały udokumentowane w sposób nie pozostawiający złudzeń, mimo to Billy od dłuższego czasu a Todd od niedawna zasypują pozwami wszystkich których oskarżają o swój upadek (powinni pozwać sami siebie) i każdego kto informował o ich przestępstwach (media, youtuberzy).

I tutaj przechodzimy do sedna tego co zmotywowało mnie by tu zajrzeć i napisać parę słów.

Oglądałem w przeszłości czasem filmy youtubera Apollo Legend. Dotyczyły głównie speedrunów (najtrudniejsze speedruny, najgłupsze błędy czy największy pech w speedrunach - w tej ostatniej kategorii był film zawierający jeden z moich ulubionych cytatów "próbował pobić rekord speedrunu w San Andreas gdy nagle spadł na niego samolot"). Ale nagrał też parę filmów o Billym, o Tedzie chyba też.

Za co trafił na listę pozwanych na grubą kasę przez Billiego. Jako, że Apollo ciężko chorował i nie miał sił na proces, zgodził się na ugodę. Musiał zapłacić duże odszkodowanie i usunąć swoje nagrania o Billym. W międzyczasie - taka ciekawostka - rozeszła się wieść, że umarł. W sieci można znaleźć reakcję Billiego na tą informację, pisał komuś ze znajomych, że nie uroni po nim łzy, ale choć nie będzie to łatwe postara się nie śmiać z jego odejścia. Dowiedziałem się o tym fakcie dosłownie wczoraj. Okazało się, że informacja o śmierdzi Apollo była nieprawdziwa. Wtedy.

Aczkolwiek w 2020r. Apollo pod ciężarem długów w jakie wpędziła go ugoda z Billym i koszty leczenia nie chciał dłużej żyć i popełnił samobójstwo. To jest prawdziwa spuścizna Billiego Mitchella. Mam nadzieję, że wszyscy pozwani przez niego stawią się przed sądem gdzie bez trudu zwyciężą (Apollo by wygrał i chyba to wiedział po prostu nie miał siły na proces!). Jestem pewien, że ze zwycięskim wyrokiem wielu z nich będzie miało podstawy by pozwać tego gnoja o zniesławienie i zniszczyć jego. Zasłużył.