Jak w temacie, znacie może podobne filmy komedia+dramat, czarna komedia? Z pozytywnym
przesłaniem, lekki, nienachalny film?
Bardziej z pozytywnym przeslaniem: Whisky dla aniołów, Wilbur chce się zabić, Włoski dla początkujących, Chinczyk na wynos, Butelki zwrotne, Cudowni chłopcy (mimo że amerykanski i z gwiazdami, imo daje radę)
Bardziej czarny humor (zdecydowanie bardziej) : norweski Jackpot (Arme Riddere)
W klimacie to ja bym jeszcze podpięła Polnoc w ogrodzie dobra i zła.
Po początku skojarzył mi się "Obywatel Roku" - też mamy potyczkę zwykłych ludzi z ludźmi brudnych interesów - tyle, że tam jest gang narkotykowy i główny bohater tamtego filmu wie, że walczy ze złem, w Stulatku wiele rzeczy dzieje się nieświadomie. No i w "Obywatelu Roku" jest czarny humor wręcz podobny do tego, z którego znani są bracia Coen, zaś Stulatek bazuje w większej mierze na komizmie sytuacyjnym.
Polecam "Dale and Tucker vs. evil". Zdecydowanie ociekający krwią, ale sama fabuła jest niebanalna.
Sporo filmów z Danii i Norwegii jest właśnie w takim klimacie, powiedziałbym nawet, że ten był typowy.
Polecam Jackpot (Arme Riddere), Gronne Slagtere, I kina spiser de Hunde, Gamle maend i nye biler, Kraftidioten, Blynkende Lygter, Adams Aebler.