Czekałem na tę historię długo, od chwili przeczytania artykułu o nim. I jest mi źle. Bo temat znakomity, wręcz oscarowy. I równie znakomicie zmarnowany. Na plusy - bezapelacyjnie znakomita gra aktorska każdej postaci, z wyszczególnieniem głównego bohatera. Wyraziście nakreślony obraz dysfunkcyjnej rodziny emocjonalnie...
więcejObejrzałam ten film dzisiaj rano. Dawno, naprawdę dawno nic tak nie-wyobrażonego przecież mnie nie poruszyło. Na co dzień mam styczność z różnymi wymiarami cierpienia, a jednak staram się aż tak nie wgłębiać we wszystko w 100%, bo to droga do czystego szaleństwa w moim przypadku. Jednak obcowanie przez niemal 120 minut...
więcejto by go wyleczyli. Polecam poczytanie o profesorze Skarżyńskim i rzeczach, które robi. Historia Grzegorza zasługiwała na ekranizację!
Doskonały film o pokonywaniu ograniczeń. Reżyser ma poczucie humoru którym wypełnił kilka scen. Polecam.
Od kilku miesięcy przebieram nogami, czekając na ten film. Dobrze, że do premiery coraz mniej czasu, bo 4.03 tuż tuż. Ktoś jeszcze ma tak samo jak ja? :)
Przeczytałem gdzieś, że ten film jako jedyny wywołał owacje na stojąco na Festiwalu w Gdyni. Szykuje się hit kina na poważnie.
Sporo złego mówiono o polskim kinie po roku 1990, ale chyba należy się w końcu przyzwyczaić do sytuacji, że każdego roku wychodzi kilka mega sztosów. Mam przeczucie, że "Sonata" będzie kolejnym.
film jest dobry, poruszający, życiowy i świetnie zagrany, bez cienia sentymentalizmu; naprawdę z przyjemnością patrzyłam na Małgorzatę Foremniak, która wreszcie mała szansę pokazać swój aktorski talent, a Dawid Ogrodnik może czuć na plecach oddech Michała Sikorskiego, który fenomenalnie wcielił się w postać Grzegorza...
więcejUroczysta premiera była wczoraj. Miałam wielką przyjemność być na miejscu i wreszcie obejrzeć „Sonatę”. Nie zawiodła się. Film jest piękny i wzruszający, ale nie pozbawiony wątków humorystycznych. Słodko-gorzka opowieść o miłości, poświęceniu, determinacji, woli walki i spełnianiu marzeń.
Płacz oraz śmiech działają uzdrawiająco. Nic dziwnego, że idąc do kina, pragniemy poczuć emocje, które oderwą nas od codziennych problemów. Na szczęście w świecie kinowym istnieje wiele filmów, które swoją wzruszającą fabułą powodują, że łzy same napływają do oczu. Tak, na tym filmie można sie o tym przekonać.
Świetna,taka "Holyłódzka" historia w dobrym tego słowa znaczeniu - film wart nagród, Oskarowa historia.Film świetnie zagrany - główny bohater na poziomie Ogrodnika z "Chce się życ" plus rodzice,czyli Foremniak i Simlat - brawo.Jest w tym filmie i miejsce na wzruszenie i na uśmiech.Na plus również bardzo dobrze napisane...
więcej