Fajną masz babcię... moja tylko przeszła obojętnie mrócząc pod nosem: znów to mordobicie... :/
Nawiasem mówiąc ten film to arcydzieło!
Moja babcia za to popijała ostro za młodu ale Kung-Fu nie ćwiczyła (bo to Polska przecież).
Film jest miodzio. Ma swój klimat, a najbardziej rozwaliło mnie, jak Jackie nabił guzy łysońcowi, który oszukiwał lol 10/10
Nawet moja matka ryczała ze śmiechu, współczując w międzyczasie Jackiemu licznych obrażeń.