Obraz tragicznych relacji i więzi rodzinnych. Brakuje rozpoznania, dlaczego matka tak się zachowywała wobec Johna? Być może była chora psychicznie i tę chorobę odziedziczył po niej? Gra aktorska C. Murphiego bardzo dobra, atmosfera i nastrój podobnie. Jest to kino psychologiczne, studium krzywdy i traumy, spustoszenia, jakiego może dokonać matka czy ojciec w umysłach swoich dzieci. Z kolei Emma to świetnie odgrywana przez matkę rola żony własnego syna.