tego wydumanego dziełka uważam za zdecydowanie stracony.Silenie się na taką quasi-
abstrakcyjną produkcję to nawet nie połowa sukcesu.Nieumiejętność ukazania jakichkolwiek
realiów treści (na co polowali,co jedli-myślę że to węgorz-po co ta scena z paleniem zwłok?)
Gdyby tego filmu nie było-nic by się nie stało.I po co ten tytuł?"Lato leśnych ludzi"już było.