Jest to niemozliwe, w ksiazce jest cala masa watkow, postaci, kazda wnikliwie przedstawiona. Wywierajaca wplyw na glowna postac..Film musialby sie ciagnac chyba pol dnia zeby dalo sie wszystko opowiedziec. Zawsze bedzie sie czulo niedosyt.
Polecam ksiazke!!!! Przy okazji jeszcze "zbrodnie i kare" Dostojewskiego :P
Masz rację. Lektura Anny Kareniny zrobiła na mnie ogromne wrażenie, wywołała tyle emocji. I faktycznie film mógłby być jeszcze dłuższy gdyby chciano opowiedzieć wszystko. Niestety ta ekranizacja mnie zawiodła, chyba oczekiwałam więcej. Ciekawe jak prezentuje się nowsza wersja z Keirą w roli tytułowej ...
mi sie wersja z Keirą osobiscie nie podoba. polecam 2 odcinkowy wloski mini serial z Vittorią Puccini i Santiago Cabrerą z 2012r. Neistety w internecie tylko dostępny w j włoskim, ale na amazonie można kupić w ang języku
Serial już by miał większą szansę zbliżyć się do tego co było w książce. A ten film taki zrobiony po łepkach. Równie dobrze mógłby w ogóle nie powstać. Nie każda książka nadaje się na scenariusz filmowy, bo niemożliwością jest przekazanie obrazem tego co pisarz przedstawi słowem.